Hubert czasu, Hubert ekranu. Czyli debiut reżyserski buców.
Nadszedł czas prawdy i prawdy ekranu. Otóż czas powiedzieć sobie, że legenda o św. Hubercie – choć ciekawa i świadcząca o tym, że marihuana już wtedy królowała na książęcych dworach – nie przystaje do wymogów XXI wieku. Po pierwsze dlatego, że została dospawana biskupowi Hubertowi z czystej chciwości, aby wydoić jeszcze więcej kasy z biednych pielgrzymów. Była więc nastawiona na branie. Pełnymi garściami. A w XXI wieku zdecydowanie bardziej ceni się dawanie. Po drugie, jej zakończenie jest mało optymistyczne - jakby faktycznie twórcy mieli w dupie całe to polowanie. I dlatego, po trzecie, zawsze może wykorzystać ją każdy nawiedzony Zenek. Po czwarte, przywlókł ją na rdzenne ziemie polskie August Mocny, za którym redachtor młodszy nie przepada, a redachtor starszy wręcz przeciwnie. W końcu ów osiłek wybudował mu miasto. No i też uwielbiał sztukę, lepiąc z miśnieńskiej porcelany mnóstwo jamników. Ten ostatni punkt pozostaje więc taki „latte”…
Ponieważ jednak legenda ta dość mocno siedzi pod rondami zielonych kapelusików, parka blogerów z pobliża Odry postanowiła odpowiednio zmodernizować całą historię. W wyniku naszej głębokiej miłości do sztuki powstał krótkometrażowy film o ŚWIETNYM HUBERCIE: nowoczesnym, ekologicznym, chodzącym do barbera, ale przede wszystkim będącym człowiekiem: z krwi, kości oraz innych grzechów. Film, choć nominowany do „Srebrnych jamników” w Berlinie i „Złotego wieńca” w Cannes, nie jest nastawiony na zysk. Naszym celem było i jest wyłącznie dawanie. Uśmiechu.
Poznajcie zatem Huberta naszych czasów na Waszych ekranach.
No ale czego Sterubek nie jarzy? Przeca w poscie wszystko opisane jezd. Przeciez ten Swiety Hubert pasuje do dzisiaj jak piesc do oka. Czy mamy go w dupie? No chyba nie do konca. Skoro na jego kanwie stworzylismy nowego bohatera. :))
Znaczy jest na Sterubkowe dylematy rozprawa naukowa dot. Huberta i jego postrzegania przez ponad 1000 lat, ale ona do tej pory nie przeszla cenzury (w prasie) . I chyba nie przejdzie. Moze bedzie tutaj kiedys w odcinkach. Na razie trwaja prace nad Rzywotem Swietnego Huberta, ktorego pierwszy odcinek byc moze ukaze sie juz w tej pieciolatce. Na ktorys Dzien Dziecka. Pozdr. RRS
Najmnocniej przepraszamy, ale wkradł siem błond. Znaczny błond. Otóż nie chodzi o to czy dziękować, ale JAK dziękować. Mężczyzne siem przecież w rękę nie całuje. O czym wie każda kaczka i jej kot.
Teraz już wszystko jasne. Dziękujemy. I całujemy. W ronczki. :)
Redachtor Rerzyser Starszy oraz Redachtor Rerzyser Młodszy hasając dziko nad Łabą W amoku, w wielkiej euforii ...film kręcić zaczęli z nie całkiem ubraną babą. Lecz po setce Jeleniówki Mieli dosyć tej dziadówki. Przepędzili Film zniszczyli. Dzień się nie zakończył labą...
Rerzyseży kręcąc w Miśni Zatrzymali się przy wiśni. Wiśnia hukła Sprzęt Im stłukła Sukces dzieła Im się przyśni...
Rerzyserowie będąc nad Sanem Ochoczo, z werwą, z filmowym planem Siedli z zachwytem Z swym rekwizytem, Jamnik zaś wytłukł Im porcelanę...
Alternatywa, czyli "Bractwo Swietnego Huberta" ma te wade, ze zamyka w zasadzie siostrom droge na czlonka takiego kolektywu. No bo jak siotra ma byc bratem ?. Albo.... czy brat moze byc siostra ?. Owszem : w statucie jednej z pierwszych organizacji spolecznych pod wezwaniem Huberta stoi m.in. : "Item sullen die broeder under eyn broederlige truwe ind fruntschaff halden; ind hoirte emans up des anderen ere sprechen, sall hie verantworden bis an yn, ind eme ouch dat kont doyn sich des zo verantworden." co w bardzo wolnym tlumaczeniu na narodowa gware mysliffska brzmi : " "A nadto winni BRACIA braterska wzajem pielengnowac wiernosc i przyjazn. A gdy jeden slyszy ze ktus siem do innego brata dopierdala winien odjebac i (flaszywie) posondzanemu (bratu) zakapowac, zeby ten mogl odjebac" Amen. To byly czasy...mozna powiedziec. Niestety w tym statucie nie ma mowy o SIOSTRACH. Z tego wzgledu a i rowniez z powodu ze mamy wiek XXI a nie XV , pojecie "Bractwo" zaweza opcje i stanowi pewne ograniczenie. Dlatego lepszy , choc nie optymalny bylby np. "Klub" - ktory z koleii ma w sobie cus statycznego - kojarzy sie z fotelami, powolutku saczonym bimbrem z jeczmienia.Dymem z cygar, czesciami szkieletow jakichs egzotycznych - czesto niejadalnych (wlasciwie) zwierzat na scianach. (Polski Klub Safarii) Najlepiej wypadlby wlasciwie "Ruch". " Ruch Swietnego Huberta". Majacy w sobie cus dynamicznego - energetycznego - i neutralny w gruncie rzeczy. No bo ruchac ...znaczy pardon ...ruszac kazda i kazda i kazdy moze. Jedna lepiej inny gorzej ale moze. Nawet niejeden starczy wiekiem czlowiek i moze. Co na to siostry i bracia w Hubercie ?
ja to siem najwyżej piszę na Dobrego Ducha ;) (Bractwa? Klubu?) ... no bo Dobry Duch nie rucha. I też nie chce być ruchany. Ruch trochę drętwo brzmi Redachtorze Rerzyseże Starszy... ;) ja bym zaproponowała "Chur". W Churze zawszeć się jakiś jAnioł może przypałętać nawet... :LOL:
Moj Borze....:(((( Juz za pozno psze Pani. Duch Cialem siem stal czyli jest Ruch. Ruch Swietnego Huberta, do ktorego moga sie przylaczac Siostry i Bracia w Ruchu. A nawet siedzacy. Wlacznie z odsiadujacymi, pod warunkiem naturalnie, ze maja internety. Redachtor Rerzyser Starszy w ruchu.
(do churow ....tam zdaje sie potrzeba kastratow....)
Postanowiłam pier...nąć ;) dla obydwu Redachtorów Rerzyserów zagadkę (w Waszym debiucie reżyserskim pojawił siem Biały Jeleń wienc...).
Co to za mydło (nazwa mydła) ? (jezd już dość zmydlone, więc trudniej będzie odgadnąć)
Można szukać informacji w internecie. Nie zalecane pytanie osób postronnych i z najbliższego otoczenia Redachtorów Rerzyserów. (jak/jeśli siem pojawi prawidłowa odpowiedź, to potwierdzę, że jezd ona prawidłowa)
Oczywiście tam wyżej miało być "pierdolnąć", a wyszło niewiadomoco... :( Czasem lepiej nie wykropkowywać... W ramach przeprosin być może siem pojawi dla Red. Rerzyserów rozwinięta gałązka jakiegoś "ziela" (póki co jest wielce niedojebana :OOPS: , ale może się rozwinie...).
My tu sobie gadu - gadu, a tymczasem gotowosc do przystapienia do Ruchu Świetnego Huberta, ktory cialem i internetem sie stal: https://www.facebook.com/profile.php?id=100014952150272
Buców dwóch w pobliżu Odry
OdpowiedzUsuńBłogosławił Hubert szczodry...
Cannes, nagrody
Złote "gody".
Hejt z krwawego, przeszedł w modry.
Za ch..a nie jarzę i co biega w tym filmiku? Możecie ćwierćeligentowi wytłumaczyć przekaz, jak dzikowi na rowie? Macie w d...e Św. Huberta?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNo ale czego Sterubek nie jarzy? Przeca w poscie wszystko opisane jezd. Przeciez ten Swiety Hubert pasuje do dzisiaj jak piesc do oka. Czy mamy go w dupie? No chyba nie do konca. Skoro na jego kanwie stworzylismy nowego bohatera. :))
UsuńOk. Jarzę obśmiewać można wsio! Złapałem dystans!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZnaczy jest na Sterubkowe dylematy rozprawa naukowa dot. Huberta i jego postrzegania przez ponad 1000 lat, ale ona do tej pory nie przeszla cenzury (w prasie) . I chyba nie przejdzie. Moze bedzie tutaj kiedys w odcinkach. Na razie trwaja prace nad Rzywotem Swietnego Huberta, ktorego pierwszy odcinek byc moze ukaze sie juz w tej pieciolatce. Na ktorys Dzien Dziecka. Pozdr. RRS
UsuńPozdrowienia dla Buców. :* :*
UsuńmCh,
Usuńa od kogo??? ;))
Bo nie wiemy czy dzienkowac... :)))
"a od kogo??? ;))"
UsuńOde mnie.
"Bo nie wiemy czy dzienkowac... :)))"
Można nie dzienkować. :)
Najmnocniej przepraszamy, ale wkradł siem błond. Znaczny błond. Otóż nie chodzi o to czy dziękować, ale JAK dziękować. Mężczyzne siem przecież w rękę nie całuje. O czym wie każda kaczka i jej kot.
UsuńTeraz już wszystko jasne. Dziękujemy. I całujemy. W ronczki. :)
Od wczoraj obowiazuja nowe tytuly. Chcialem zauwazyc. Redachtor Rerzyser
OdpowiedzUsuńStarszy oraz Redachtor Rerzyser Mlodszy.
Redachtor Rerzyser Starszy.
Redachtor Rerzyser Starszy oraz Redachtor Rerzyser Młodszy hasając dziko nad Łabą
UsuńW amoku, w wielkiej euforii ...film kręcić zaczęli z nie całkiem ubraną babą.
Lecz po setce Jeleniówki
Mieli dosyć tej dziadówki.
Przepędzili
Film zniszczyli.
Dzień się nie zakończył labą...
Rerzyseży kręcąc w Miśni
Zatrzymali się przy wiśni.
Wiśnia hukła
Sprzęt Im stłukła
Sukces dzieła Im się przyśni...
Rerzyserowie będąc nad Sanem
Ochoczo, z werwą, z filmowym planem
Siedli z zachwytem
Z swym rekwizytem,
Jamnik zaś wytłukł Im porcelanę...
Nad Sanem ?...
OdpowiedzUsuńJeleniowka wisniowa plynoncym ?
Hmm... Jeśli byli zachwyceni, to tak być musiało - rzeka miała płynąć wartko i być w kolorze rubinowym... ;)
UsuńHmmm.....Klub Swietnego Huberta...
OdpowiedzUsuńAlternatywa, czyli "Bractwo Swietnego Huberta" ma te wade, ze zamyka w zasadzie siostrom droge na czlonka takiego kolektywu. No bo jak siotra ma byc bratem ?. Albo.... czy brat moze byc siostra ?. Owszem : w statucie jednej z pierwszych organizacji spolecznych pod wezwaniem Huberta stoi m.in. : "Item sullen die broeder under eyn broederlige truwe ind fruntschaff halden; ind hoirte emans up des anderen ere sprechen, sall hie verantworden bis an yn, ind eme ouch dat kont doyn sich des zo verantworden."
OdpowiedzUsuńco w bardzo wolnym tlumaczeniu na narodowa gware mysliffska brzmi : " "A nadto winni BRACIA braterska wzajem pielengnowac wiernosc i przyjazn. A gdy jeden slyszy ze ktus siem do innego brata dopierdala winien odjebac i (flaszywie) posondzanemu (bratu) zakapowac, zeby ten mogl odjebac" Amen. To byly czasy...mozna powiedziec. Niestety w tym statucie nie ma mowy o SIOSTRACH. Z tego wzgledu a i rowniez z powodu ze mamy wiek XXI a nie XV , pojecie "Bractwo" zaweza opcje i stanowi pewne ograniczenie. Dlatego lepszy , choc nie optymalny bylby np. "Klub" - ktory z koleii ma w sobie cus statycznego - kojarzy sie z fotelami, powolutku saczonym bimbrem z jeczmienia.Dymem z cygar, czesciami szkieletow jakichs egzotycznych - czesto niejadalnych (wlasciwie) zwierzat na scianach. (Polski Klub Safarii) Najlepiej wypadlby wlasciwie "Ruch". " Ruch Swietnego Huberta". Majacy w sobie cus dynamicznego - energetycznego - i neutralny w gruncie rzeczy. No bo ruchac ...znaczy pardon ...ruszac kazda i kazda i kazdy moze. Jedna lepiej inny gorzej ale moze. Nawet niejeden starczy wiekiem czlowiek i moze.
Co na to siostry i bracia w Hubercie ?
ja to siem najwyżej piszę na Dobrego Ducha ;) (Bractwa? Klubu?) ... no bo Dobry Duch nie rucha. I też nie chce być ruchany.
OdpowiedzUsuńRuch trochę drętwo brzmi Redachtorze Rerzyseże Starszy...
;) ja bym zaproponowała "Chur". W Churze zawszeć się jakiś jAnioł może przypałętać nawet... :LOL:
Moj Borze....:(((( Juz za pozno psze Pani. Duch Cialem siem stal czyli jest Ruch. Ruch Swietnego Huberta, do ktorego moga sie przylaczac Siostry i Bracia w Ruchu. A nawet siedzacy. Wlacznie z odsiadujacymi, pod warunkiem naturalnie, ze maja internety.
OdpowiedzUsuńRedachtor Rerzyser Starszy w ruchu.
(do churow ....tam zdaje sie potrzeba kastratow....)
Postanowiłam pier...nąć ;) dla obydwu Redachtorów Rerzyserów zagadkę (w Waszym debiucie reżyserskim pojawił siem Biały Jeleń wienc...).
OdpowiedzUsuńCo to za mydło (nazwa mydła) ? (jezd już dość zmydlone, więc trudniej będzie odgadnąć)
Można szukać informacji w internecie. Nie zalecane pytanie osób postronnych i z najbliższego otoczenia Redachtorów Rerzyserów.
(jak/jeśli siem pojawi prawidłowa odpowiedź, to potwierdzę, że jezd ona prawidłowa)
https://zapodaj.net/1176bab37eaa6.jpg.html
To jezd z pewnosciom mydlo szpinakowo-cytrynowe o zapachu teczy. Nazywa sie: "pierdolniety weganek".
UsuńDlatego ta nazwa tak szybko sie zmywa. Bo jest zbyt dluga i nieodpowiednio wyskrobana.
Red. Rerz. Mlodszy.
...z Aleppo L'orient. :)
UsuńOczywiście tam wyżej miało być "pierdolnąć", a wyszło niewiadomoco... :( Czasem lepiej nie wykropkowywać...
UsuńW ramach przeprosin być może siem pojawi dla Red. Rerzyserów rozwinięta gałązka jakiegoś "ziela" (póki co jest wielce niedojebana :OOPS: , ale może się rozwinie...).
Mydło z Ptaka
UsuńMieszanka... Po części z Wielkiego Ptaka (konkretnie z jego jaj... :oops:), a częściowo z lisiej kity...
Usuńhttps://zapodaj.net/5dcfbb5412d23.jpg.html ;)
My tu sobie gadu - gadu, a tymczasem gotowosc do przystapienia
OdpowiedzUsuńdo Ruchu Świetnego Huberta, ktory cialem i internetem sie stal:
https://www.facebook.com/profile.php?id=100014952150272
Zglosilo trzech obywateli :
Kasper, Melchior i Baltazar