Juz klarujemy. Panie Zbigniewie. Parki slupkow symbolizuja parametry: Odstrzal dzikow, szkody w uprawach, populacje mysliwych. Kazdorazowo w okresie 2ooo - 2o14.
= (prawie) tyle samo mysliwych co w roku 2000, musi strzelic trzy razy tyle dzikow w roku 2014 i pokryc dwa i pol raza wyzsze szkody. Rownolegle Lasy Panstwowe domagaja sie znacznego podwyzszenia tenuty za dzierzawe terenow lesnych kolom lowieckim. Lub pokrycie szkod wyrzadzanych przez zwierzyne w drzewostanach/finansowy udzial dzierzawcow w ochronie lasu przed zwierzyna lowna. Czy to Panu sie podoba, czy nie - te rzadania oparte sa na twardych realiach ekonomicznych. Jak sie nie stanie cud, to za dzierzawe terenow lesnych trzeba bedzie po prostu wiecej zaplacic....Predzej czy pozniej.
= istotne podniesienie kosztow dzierzawy, ktorych ten system, dotowany w znacznym stopniu przez sprzedaz polowan za granice (tez sa ladne tabelki) po prostu nie wytrzyma. Nie moze wytrzymac. ( ile % wzrostu kosztow czynszu dzierzawnego za Wasze obwody moze "strawic" Panskie kolo - raczej 100 % czy raczej 200 % ?)
Do tego dochodza tendencje w postaci wzrastajacego sredniego wieku mysliwych etc. Jak to ladnie jeden z naukowcow zauwazyl - polski mysliwy ma juz czas tylko na polowanie. Na gospodarke lowiecka juz mu go brakuje.....
Duzo dylematow oglednie mowiac....
Zobaczymy jak to sie bedzie rozwijac po wyborach. W tej chwili to jest pare liczb i czyste spekulacje. Czas pokaze reszte. Dajmy sie zaskoczyc.
Odniosłem wrażenie, że Szanowni Koledzy sugerują słupkami, że zbyt mała liczba myśliwych jest powodem wzrostu populacji dzika i szkód łowieckich z tym związanych ale może się myliłem. Z mojego punktu widzenia filozofowanie o ilości myśliwych jest niepotrzebne, sprawa sama się załatwi jak to jest rzeczywiście problem. Dla mnie ideologia mająca na sztandarach hasło "Więcej myśliwych" jest narzędziem dla prywatyzacji czy komercjalizacji łowiectwa, i niczym więcej. Jak zawsze pozdrawiam
Populacja dzika wzrasta rowniez w krajach, gdzie jeden mysliwy przypada na 50 hektarow lowisk, nie tylko w modelu gdzie na 250 hektarow krajobrazu przypada jeden emeryt po 70 - tce. (absolutny rekord w Europie) Szkody tak samo. Problemem jest "rozlozenie" obciazen zwiazanych z obecnoscia zwierzyny na wieksza ilosc kieszeni. Dla nas ideologia mająca na sztandarach hasło "Malo myśliwych" jest narzędziem realizacji egoistycznych interesow "trzymajacych obwody" i niczym więcej. Rzeczywistosc ekonomiczna przyniesie zreszta tutaj predzej czy pozniej jakies rozwiazania. Lokalnie tak czy owak - byc moze rowniez w wiekszej skali. Paradoksem jest np. fakt iz 15 - 20 % zwierzyny w Polsce pozyskuja cudzoziemcy.....Z czego tez mozna wysunac interesujace wnioski...... pozdrowienia
Osobiście nie widzę klarownego związku logicznego pomiędzy słupkami tabeli - to tak z metodycznego punktu widzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Juz klarujemy. Panie Zbigniewie. Parki slupkow symbolizuja parametry: Odstrzal dzikow, szkody w uprawach, populacje mysliwych. Kazdorazowo w okresie 2ooo - 2o14.
OdpowiedzUsuń= (prawie) tyle samo mysliwych co w roku 2000, musi strzelic trzy razy tyle dzikow w roku 2014 i pokryc dwa i pol raza wyzsze szkody. Rownolegle Lasy Panstwowe domagaja sie znacznego podwyzszenia tenuty za dzierzawe terenow lesnych kolom lowieckim. Lub pokrycie szkod wyrzadzanych przez zwierzyne w drzewostanach/finansowy udzial dzierzawcow w ochronie lasu przed zwierzyna lowna. Czy to Panu sie podoba, czy nie - te rzadania oparte sa na twardych realiach ekonomicznych. Jak sie nie stanie cud, to za dzierzawe terenow lesnych trzeba bedzie po prostu wiecej zaplacic....Predzej czy pozniej.
= istotne podniesienie kosztow dzierzawy, ktorych ten system,
dotowany w znacznym stopniu przez sprzedaz polowan za granice (tez sa ladne tabelki) po prostu nie
wytrzyma. Nie moze wytrzymac. ( ile % wzrostu kosztow czynszu dzierzawnego za Wasze obwody moze "strawic" Panskie kolo - raczej 100 % czy raczej 200 % ?)
Do tego dochodza tendencje w postaci wzrastajacego sredniego wieku mysliwych etc. Jak to ladnie jeden z naukowcow zauwazyl - polski mysliwy ma juz czas tylko na polowanie. Na gospodarke lowiecka juz mu go brakuje.....
Duzo dylematow oglednie mowiac....
Zobaczymy jak to sie bedzie rozwijac po wyborach. W tej chwili to jest pare liczb i czyste spekulacje.
Czas pokaze reszte. Dajmy sie zaskoczyc.
Odniosłem wrażenie, że Szanowni Koledzy sugerują słupkami, że zbyt mała liczba myśliwych jest powodem wzrostu populacji dzika i szkód łowieckich z tym związanych ale może się myliłem. Z mojego punktu widzenia filozofowanie o ilości myśliwych jest niepotrzebne, sprawa sama się załatwi jak to jest rzeczywiście problem. Dla mnie ideologia mająca na sztandarach hasło "Więcej myśliwych" jest narzędziem dla prywatyzacji czy komercjalizacji łowiectwa, i niczym więcej.
OdpowiedzUsuńJak zawsze pozdrawiam
Populacja dzika wzrasta rowniez w krajach, gdzie jeden mysliwy przypada na 50 hektarow lowisk, nie tylko w modelu gdzie na 250 hektarow krajobrazu przypada jeden emeryt po 70 - tce. (absolutny rekord w Europie) Szkody tak samo. Problemem jest "rozlozenie" obciazen zwiazanych z obecnoscia zwierzyny na wieksza ilosc kieszeni. Dla nas ideologia mająca na sztandarach hasło "Malo myśliwych" jest narzędziem realizacji egoistycznych interesow "trzymajacych obwody" i niczym więcej. Rzeczywistosc ekonomiczna przyniesie zreszta tutaj predzej czy pozniej jakies rozwiazania.
OdpowiedzUsuńLokalnie tak czy owak - byc moze rowniez w wiekszej skali.
Paradoksem jest np. fakt iz 15 - 20 % zwierzyny w Polsce pozyskuja cudzoziemcy.....Z czego tez mozna wysunac interesujace wnioski......
pozdrowienia