tag:blogger.com,1999:blog-6360255725199695604.post494618165519860717..comments2023-12-25T22:26:49.042-08:00Comments on ...kapelusikach z pjurkiem stukajom w klawjaturkem...: Medale i dziadki z Wehrmachtu. Wojciechus & Daniel A.K.http://www.blogger.com/profile/15404815524262821277noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-6360255725199695604.post-39144036300702282112018-10-15T07:00:24.916-07:002018-10-15T07:00:24.916-07:00Medale bez znaczenia czy są złote czy srebrne to n...Medale bez znaczenia czy są złote czy srebrne to nie lada gratka dla każdego numizmatyka. W końcu numizmatyka <a href="http://www.skarbnicanarodowa.org/numizmatyka/" rel="nofollow">http://www.skarbnicanarodowa.org/numizmatyka</a> nie polega tylko i wyłącznie na zbieraniu i kolekcjonowaniu starych monet czy banknotów. W ten obszar również doskonale wpisuje się również stary medal.Jureknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6360255725199695604.post-51856196601298490562018-10-15T06:58:51.989-07:002018-10-15T06:58:51.989-07:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Marek Wołoshttps://www.blogger.com/profile/12370806890549462704noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6360255725199695604.post-84723767660086129572017-02-03T11:34:42.484-08:002017-02-03T11:34:42.484-08:00No cóż... Nie dziwota zatem, że po paru sesjach u ...No cóż... Nie dziwota zatem, że po paru sesjach u Eichelbergera Zenek stał się głębokoekologicznym buddą. Nawiedzeni ideolodzy parający się majstrowaniem w ludzkich główkach niestety też się zdarzają. Szkoda jednak tego smoka - w dzisiejszych czasach miałby co wpierdalać. W dodatku bardzo eko... :)<br /><br />WojciechusAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6360255725199695604.post-87462701885528520252017-02-03T05:38:02.376-08:002017-02-03T05:38:02.376-08:00Świetny teks, a przede wszystkim jego koncept!
Wyk...Świetny teks, a przede wszystkim jego koncept!<br />Wykopanie takiego tematu powinno nieodwracalnie zawstydzić zawodowych poszukiwaczy "złotego pociągu", którzy w zderzeniu z tym "cackiem" stają się chłoptasiami w krótkich majtkach posłanymi przez BND w celu zmylenia właściwych tropów. <br />Pamiętam gdzieś z telewizorni tego Eichelbergera, który prowadził jakieś hipnotyczne pogawędki o szeroko rozumianej psyche - pewnie było to dobrą dekadę temu. Miał mocną promocję w TV. Okna w księgarni wrzeszczały nachalnie tytułami jego książek, które były drukowane z ostatniego chłamu makulaturowego, bo kiedy wziąłem jedną, opasłą książkę do ręki zdawała się być lekka niczym piórko. Właśnie to wspomnienie zawsze kojarzy mi się z tym typem. Odczytując jego książkę po kilka akapitów, co parę stron, dochodziłem do wniosku, że tzw. "ciężar gatunkowy" tej bibuły przyswajalny jest wyłącznie dla nawiedzonego przychlasta. <br />No cóż. Powoli nadciąga dyktatura ekologii w postaci "smogu wawelskiego", któremu trzeba będzie zadać "w wywnątrzonym cielcu siarki, smoły a saletry z ogniem przyprawioną" i położyć mu to gdzieś w internecie, by je ujrzał i z ochotą pożarł ;) Wtedy może zatliłoby się w nim, i musiałby w sobie pragnienie gasić, aż w końcu jego ego nie wytrzymałoby bufonady i rozniosłoby się na strzępy ;) Niby bajka, ale powyższy artykuł, to poważny przyczynek ku temu ;)<br /><br />luxAnonymousnoreply@blogger.com